A gbyby tak …

Do wierszy Ludwika Jerzego Kerna podchodzę z nutą nostalgii. Odkrywałam je samodzielnie, a pierwsze czytania sobie samej były wyjątkowe. Atmosfera dzisiejszego spotkania przywoła miłe skojarzenia i sentyment do spotkań z książką sam na sam.

Porozmawiamy, jak to jest, gdy tekst zaczyna do nas przemawiać, gdy otwierają się obrazy w naszych głowach i na reszcie, gdy chcemy o nim pisać…

Stworzymy dziś plakat, na którym fragmenty wierszy Kerna ożyją i staną się obrazem inspirującym naszą wyobraźnię. Napiszemy również recenzję tomiku wierszy Kerna.

To będzie nasze preludium do świata krytyki literackiej.

Zapraszam!

Patrycja

Jedna uwaga do wpisu “A gbyby tak …

  1. Ludwik Jerzy Kern, jak na mistrza ironii przystało, rozbudził nas twórczo i intelektualnie. Zachęcił do poszukiwań zabawnych puent, oryginalnych pomysłów i cudownych skojarzeń. Poezja budzi kreatywność lepiej niż Minecraft :).
    Obudziła w nas również talent do interpretacji, analizy, ilustrowania i reżyserowania przedstawień. Każdy odnalazł własny sposób na realizację swoich pomysłów i zdolności.
    To spotkanie dodało wiary we własne możliwości, dodało pewności siebie!

    Polubienie

Dodaj komentarz